Podjąłeś decyzję o zakupie mieszkania? Brawo, to odważny krok w dorosłość, całkowitą samodzielność i konsekwentne ponoszenie odpowiedzialności za twoje własne decyzje. Proste, niestety dla przeciętnego Kowalskiego, decyzja o zakupie mieszkania oznacza także decyzję o zaciągnięciu wieloletniego kredytu hipotecznego. To, dlatego zakup mieszkania musi być poprzedzony określonymi przygotowaniami.
1. Policz oszczędności
Od tego musisz zacząć. Dziś bank wymaga od ciebie przynajmniej 20% wkładu własnego, a to nie jedyne koszty. Oprócz nich pojawia się także dodatkowe: prowizje bankowe, opłaty notarialne, koszty ubezpieczeń czy podatki. Zastanów się jeszcze, czy stać cię na remont, przeprowadzkę i zakup wyposażenia. Do tego dochodzą koszty twojego „świętego spokoju”. Naprawdę musisz mieć fundusz awaryjny i poduszkę bezpieczeństwa finansowego.
2. Zaplanuj budżet domowy
Musisz wiedzieć, na jaką ratę cię stać. Do tego nieodzowny jest budżet domowy. To dzięki niemu uda ci się określić, jakie są twoje stałe koszty utrzymania, na jakie wydatki stałe np. czynsz, możesz sobie pozwolić i ile zostaje ci na spłatę raty. Nie zapominaj tylko o tym, że oprócz stałych, ponoszonych regularnie wydatków, w skali roku ponosisz jeszcze koszty nieregularne: opłacasz ubezpieczenia samochodu, wyjeżdżasz na wakacje czy organizujesz uroczystości rodzinne. W końcu, po kupieniu mieszkania, nie zaczniesz żyć jak asceta, prawda?
3. Znajdź swoje miejsce
Nowe mieszkanie od dewelopera na przedmieściach, czy może klimatyczna kamienica w ścisłym centrum miasta, w pobliżu ulubionej restauracji? Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety, a ty nie pozwól, aby do podjęcia decyzji popchnął cię impuls, bo sprawa lokalizacji i stanu mieszkania musi być naprawdę dobrze przemyślana, a przede wszystkim… policzona. Tu nie ma miejsca na kompromisy, bo kupujesz mieszkanie na wiele, wiele lat.
4. Nie przesadź z wydatkami
My, Polacy mamy skłonność do megalomanii, a zastaw się, a postaw się to nasza wada narodowa. To z tego powodu, kupujemy nawet to, na co nas nie stać. Nie popełniaj tego błędu i nawet jeśli twoja zdolność kredytowa jest duża, nie zaciągaj aż takiego zobowiązania. Proste, w życiu miewamy lepsze i gorsze momenty, a kredyt bierzesz na naprawdę wiele lat.
5. Sprawdź bank
Banki to instytucje finansowe, a głównym celem ich działania jest zysk. To dlatego porównaj kilka ofert i nie zapominaj, że kredyt hipoteczny, oprocentowanie i marża to już tak duże kwoty, że można negocjować z bankiem. Nie zapominaj też o nowej możliwości skorzystania ze stałego oprocentowania.
6. Sprawdź sprzedającego
Rynek budowlany, jak każdy inny, miewa swoje trudności. To, dlatego, konieczne jest dokładne sprawdzenie wiarygodności dewelopera i obejrzenie tego, co wcześniej wybudował. Podobnie, jeśli kupujesz mieszkanie na rynku wtórnym, przygotuj listę spraw, które musisz sprawdzić. To stan liczników, aktualne opłaty z tytułu czynszu, a przede wszystkim meldunki w mieszkaniu. Nie denerwuj się, że bank każe ci donosić kolejne dokumenty: to tylko kolejne sprawdzenie wiarygodności sprzedającego.
7. Pomyśl perspektywicznie
Kredyt bierzesz na wiele lat, a w tym czasie równie dużo może się wydarzyć, dlatego pomyśl perspektywicznie. Przyszłości wprawdzie nie przewidzisz, ale nie blokuj się, kupując kawalerkę, bo gdy założysz rodzinę, będzie to po prostu niewygodne. Z drugiej strony, na pierwszym etapie wkraczania w dorosłość, nie warto obciążać się zbędnymi metrami, bo to wiąże się ze zdecydowanie wyższymi kosztami utrzymania.